Od dawna na rynku brakowało zadowalającego peelingu mechanicznego. Już jakiś czas panuje moda na peelingi enzymatyczne, czyli pozbawione drobinek, a działające na zasadzie rozpuszczania martwego naskórka przez specjalne enzymy owocowe (najczęściej z ananasa i papai). Mają one oczywiście swoje zalety, np. są bardzo delikatne. Jednak w tym całym szaleństwie i pogoni za nowościami, receptury peelingów mechanicznych zostały w tyle. Zazwyczaj są za tłuste i zbyt gęste, aby drobinki ścierające dobrze wykonały swoje zadanie. To wina przestarzałych formuł i tego, że o takich produktach rynek zapomniał.
Jakie plusy mają peelingi mechaniczne?
Działają lepiej i bardziej intensywnie niż peelingi enzymatyczne. Stosowane 1 lub 2 razy w tygodniu nie uszkadzają bariery hydrolipidowej wbrew mitom i mogą być stosowanie przez każdy rodzaj skóry. Trzeba pamiętać, że należy jednak dobrać odpowiedni produkt i częstotliwość. Więc to, jaki rodzaj peelingu będziecie stosować, zależy wyłącznie od waszych upodobań i potrzeb skóry.
Peeling-maska firmy Monat – Berry Refined Scrub ma formułę tradycyjnego peelingu w słoiczku.
Nadaje się dla każdego typu skóry, choć w zależności od niego powinna być stosowana nieco inaczej. Skóry mieszane i skóry tłuste mogą ją stosowaću i pozostawić po dłuższym masażu na 5 minut przed zmyciem. W przypadku skór wrażliwych i skłonnych do podrażnień, sugerujemy stosowanie raz w tygodniu.
Zwrócicie też uwagę na to, aby wykonywać delikatny masaż, dopasowując nacisk i siłę do stanu skóry. Tak samo można zmienić czas pozostawienia na skórze jako maski. Zanim przejdziemy do składu przyjrzymy się wynikom badań klinicznych:
– 96% badanych zauważyło, że skóra natychmiast wygląda na świeższą i bardziej promienną.
– 96% badanych stwierdziło, że skóra od razu jest bardziej miękka i gładsza.
– 88% badanych stwierdziło, że pory wyglądają znacznie lepiej już po jednym użyciu.
– 82% badanych zauważyło, że skóra wygląda na bardziej oczyszczoną i jaśniejszą.
– Badania kliniczne wykazały, że u 81% badanych struktura skóry poprawiła się już po jednym użyciu.
– Potwierdzone wyższe nawilżenie przez 24 godziny.
Co znajdziemy w składzie? Jako substancja ścierająca zostały zastosowane nasiona żurawiny. Z uwagi na wielkość i nieregularne kształty będą działały dosyć silnie. Ich ilość jest odpowiednia, dzięki czemu już mała ilość peelingu pozwala na odpowiednie oczyszczenie skóry. Bazą olejową peelingu jest REJUVENIQE, więc jeśli chcecie poczytać więcej o kompozycji olejów, odsyłamy Was do wcześniejszego wpisu – https://focusonbeauty.pl/olejek-rejuveniqe/.
Peeling-maska, a nie sam peeling?
W składzie znajdziemy kwas glikolowy, enzymy i kilka ekstraktów, które zawierają naturalne kwasy owocowe. Pozostawienie peelingu na twarzy na kilka minut wzmocni efekt peelingujący, rozjaśni i wspomoże walkę z drobnymi zmarszczkami.
Najdelikatniejszy peeling Gigi Ester C swoją nazwę „Daily Rice Exfoliator” łączy z delikatnością — może być stosowany codziennie. Będzie świetnym wyborem dla skór bardzo wrażliwych i suchych.
Ciekawa jest jego formuła, ponieważ nie ma w nim żadnych rozpuszczalników. Jest to proszek, który wysypujemy na dłoń, dodajemy odrobinę wody i taką mieszanką masujemy twarz. Jest to kosmetyk naturalny, substancje ścierające to: bardzo drobno zmielony owies i mikronizowana celuloza.
Dla tych, co lubią nowości, proponujemy Niacinamide Peel Off Mask, która również usuwa martwy naskórek i może pełnić funkcję peelingu. W przeciwieństwie do swojej poprzedniczki, ta maska nie zawiera alkoholu. Jest to najsilniej działający kosmetyk z tego zestawienia, wyłącznie dla skór dobrze tolerujących mocne peelingi.
Odradzamy stosowanie maski przy problemach z naczynkami, suchością i wrażliwością. Maska działa na zasadzie peel-off, po zaschnięciu należy delikatnie oderwać zaschnięty kosmetyk z twarzy. Po zastosowaniu cera jest bardzo gładka i dużo lepiej absorbuje zaaplikowane sera czy kremy. W składzie znajdziemy aktywny węgiel, który działa oczyszczająco, co czyni kosmetyk idealnym wyborem dla skór tłustych, mieszanych, z problemem z zaskórnikami i nadmiernym łojotokiem. Unikajcie jednak stosowania tej maski, jeśli macie aktywny trądzik. Maska zawiera także bardzo ciekawe składniki aktywne, np. glukonolakton. Jest to polihydroksykwas działający wzmacniająco na skórę i przeciwzapalnie. Obecność fermentów i pullulanu zadba o naturalny mikrobiom wspierając skórę problemową w walce z bakteriami.